poniedziałek, 27 maj 2024 08:39

Prokuratura rozszerza śledztwo w sprawie pożaru na Marywilskiej 44

Oceń ten artykuł
(0 głosów)
śledztwo - Warszawa śledztwo - Warszawa fot: pixabay

12 maja w Warszawie, doszło do tragicznego w skutkach pożaru, w centrum handlowym przy Marywilskiej 44. Pożar zniszczył ogromną halę, w której znajdowało się ponad 1400 sklepów i punktów usługowych, z których większość prowadzona była przez społeczność wietnamską, a także przez Polaków, Turków i Ukraińców. Obecnie, prokuratura bada możliwy udział zorganizowanej grupy przestępczej, a także inne wątki, w tym ewentualne powiązania z działaniami służb rosyjskich.

Rozszerzenie zakresu śledztwa

Śledztwo w sprawie pożaru hali przy Marywilskiej, zostało przejęte przez Prokuraturę Krajową i jest prowadzone przez mazowiecki wydział zamiejscowy, specjalizujący się w najcięższych przestępstwach. Kluczowe aspekty śledztwa, obejmują analizę materiałów z monitoringu oraz przesłuchania świadków, w tym strażaków i ochroniarzy. Prokurator Przemysław Nowak zaznaczył, że dochodzenie będzie prowadzone również w kontekście udziału, w zorganizowanej grupie przestępczej, co jest objęte artykułem 258 kodeksu karnego.

Zabezpieczenia przeciwpożarowe i ich skuteczność

Centralnym elementem dochodzenia, jest analiza przyczyn, w wyniku których, hala spłonęła tak szybko, mimo posiadania nowoczesnych zabezpieczeń przeciwpożarowych, w tym kurtyn i systemu automatycznego powiadamiania straży. Śledczy, zlecają biegłym ocenę stanu technicznego tych urządzeń oraz badają, czy właściciel obiektu przestrzegał przepisów przeciwpożarowych. Prezes spółki Marywilska 44, Małgorzata Konarska, podkreśliła, że obiekt był podzielony na osiem stref przeciwpożarowych i był regularnie kontrolowany pod kątem przestrzegania norm bezpieczeństwa.

Tło i kontekst międzynarodowy

Niepokojącym aspektem dochodzenia, jest wypowiedź premiera Donalda Tuska, który wspomniał o możliwych powiązaniach pożaru, z działalnością służb rosyjskich. To dodaje międzynarodowego wymiaru sprawie, który może wpłynąć na dalsze kierunki śledztwa. Wypowiedz premiera, sugeruje konieczność weryfikacji informacji i teorii, które mogą znacznie wykraczać poza granice kraju.

Źródło: TVNWARSZAWA