czwartek, 19 wrzesień 2024 14:40

Europejski Nakaz Aresztowania dla sprawcy wypadku na Trasie Łazienkowskiej  

Oceń ten artykuł
(0 głosów)
policja policja fot: pixabay / poglądowe

Po tragicznym wypadku na trasie na Trasie Łazienkowskiej, w którym zginął 37-letni mężczyzna, sprawca prowadzący pojazd pod wpływem alkoholu, którym okazał się Łukasz Żak, zbiegł z miejsca wypadku. Obecnie jest poszukiwany przez policję, po tym, jak Sąd Okręgowy w Warszawie wydał za nim Europejski Nakaz Aresztowania.

Szczegóły wypadku

W nocy z soboty na niedzielę, na odcinku drogi przecinającym Torwar, volkswagen kierowany przez Łukasza Żaka, z niezwykle dużą prędkością uderzył w forda jadącego środkowym pasem. W wyniku zdarzenia śmierć poniósł 37-letni mężczyzna, a jego rodzina odniosła obrażenia. Żona mężczyzny została przetransportowana do szpitala w stanie ciężkim. Obrażenia odniosła również pasażerka volkswagena, wszyscy pozostali uczestnicy zdarzenia, podróżujący tym autem byli nietrzeźwi.

Postępowanie prawne

W odpowiedzi na to tragiczne zdarzenie, Sąd Okręgowy w Warszawie, na wniosek prokuratury, wydał Europejski Nakaz Aresztowania dla Łukasza Żaka. Aneta Gasińska, reprezentująca sąd, potwierdziła, że nakaz ten został oficjalnie wydany. Łukasz Żak, jest obecnie poszukiwany zarówno w Polsce, jak i za granicą.

Kontekst prawny i przestępczy

Poszukiwany, który jest głównym podejrzanym w sprawie, był wcześniej wielokrotnie karany, nie tylko za prowadzenie pojazdu pod wpływem alkoholu, ale również za oszustwa i przestępstwa narkotykowe. Śledztwo w tej sprawie ujawniło również, że po wypadku trzej mężczyźni z jego pojazdu usiłowali utrudnić postępowanie, nie udzielając pomocy rannym i odganiali osoby próbujące interweniować.

Działania prokuratury

Prokurator Piotr Skiba, rzecznik prasowy Prokuratury Okręgowej w Warszawie, zapowiedział, że śledztwo jest nadal w toku i mogą nastąpić kolejne zatrzymania. Prokuratura bada obecnie zakres udziału innych osób, które mogły przyczynić się do ucieczki Żaka i wprowadzać organy ścigania w błąd.

Źródło: tvnwarszawa.pl