Szczegóły ataku
Informację o zdarzeniu, policja otrzymała niedługo po jego zaistnieniu. Na miejscu zdarzenia interweniował ratownik Marcin Borkowski, który przypadkiem był świadkiem zajścia. Jak relacjonuje, jeden z chłopców doznał rany kłutej pod lewą ręką oraz dwóch ran w okolicy żeber, drugi natomiast został ranny w prawe ramię. Poszkodowani, obywatele Ukrainy, natychmiast zostali przewiezieni do szpitala, gdzie obecnie przebywają. Ich stan zdrowia pozostaje nieznany.
Postępowanie policji
Sprawca został zatrzymany przez funkcjonariuszy i przetransportowany do jednostki policji, gdzie czeka na przesłuchanie. Przesłuchanie prawdopodobnie odbędzie się we wtorek, a podejrzany może usłyszeć zarzuty związane z atakiem. Jak przekazał mł. asp. Kamil Sobótka z zespołu prasowego Komendy Stołecznej Policji, na chwilę obecną nie są znane motywy działania sprawcy.
Źródło: Polsat News