wtorek, 03 wrzesień 2024 13:29

Wyrok w sprawie napaści na ojca Viki Gabor

Oceń ten artykuł
(0 głosów)
Wyrok - Warszawa Wyrok - Warszawa fot: pixabay

W połowie sierpnia zapadł wyrok w głośnej sprawie napaści na ojca znanej młodej wokalistki, Viki Gabor. Sąd Rejonowy dla Miasta Stołecznego Warszawy wydał wyrok nakazowy, który przewiduje dla oskarżonego sześć miesięcy ograniczenia wolności, co wiąże się z obowiązkiem wykonywania prac społecznych przez 20 godzin tygodniowo. Ponadto, sąd nakazał zapłatę dwóch tysięcy złotych nawiązki na rzecz poszkodowanego.

Incydent na Alejach Jerozolimskich

Do zdarzenia doszło 11 czerwca, we wtorek, po godzinie 10 rano, w Alejach Jerozolimskich w Warszawie. Wokalistka Viki Gabor, podróżując z ojcem samochodem osobowym, stała się świadkiem i uczestniczką incydentu, który doprowadził do późniejszego procesu. Ojciec piosenkarki miał zajechać drogę innemu kierowcy, co sprowokowało agresywną reakcję z jego strony. Kierowca samochodu dostawczego, czując się zagrożony, użył gazu pieprzowego wobec ojca Viki Gabor.

Według relacji naocznych świadków, ojciec artystki, przekraczając linię ciągłą, wjechał przed stojący w korku samochód dostawczy, prawdopodobnie myśląc, że doszło do kolizji. Z tego powodu wysiadł z pojazdu, aby sprawdzić sytuację. W tym momencie kierowca dostawczaka zareagował agresywnie, co skończyło się użyciem gazu pieprzowego. Na miejsce zdarzenia szybko wezwano policję.

Konsekwencje dla uczestników zdarzenia

Kiedy policja przybyła na miejsce, poszkodowani siedzieli na chodniku, a przypadkowi przechodnie udzielali im pomocy. Viki Gabor, starając się oczyścić twarz z gazu, została szczególnie poszkodowana w tym zdarzeniu. Auta, którymi poruszali się uczestnicy incydentu, wciąż stały na jezdni, co dodatkowo utrudniało ruch w Alejach Jerozolimskich.

Ojciec piosenkarki trafił do szpitala, jednak po krótkim czasie został wypisany, ponieważ jego obrażenia okazały się niegroźne. Z kolei 34-letni kierowca samochodu dostawczego został zatrzymany przez funkcjonariuszy policji. Prokurator Piotr Skiba poinformował, że mężczyzna został oskarżony o spowodowanie lekkich obrażeń ciała, w związku z występkiem chuligańskim. Zarzuty te postawiono na podstawie artykułu 157 paragraf 2 Kodeksu karnego w związku z art. 57a, który dotyczy czynów o charakterze chuligańskim.

Reakcje stron i możliwe dalsze kroki prawne

Prokuratura zaakceptowała decyzję sądu, co oznacza, że nie zamierza składać sprzeciwu wobec wydanego wyroku. Jak jednak zaznaczył Piotr Skiba, zarówno oskarżony, jak i ojciec Viki Gabor mają prawo do wniesienia sprzeciwu. Jeżeli którakolwiek ze stron zdecyduje się na taki krok, sprawa będzie musiała zostać rozpatrzona w trybie normalnym, z udziałem stron.

Viki Gabor - młoda artystka o wielkim talencie

Viki Gabor, która stała się szeroko rozpoznawalna w Polsce i poza jej granicami, zaczęła swoją karierę w bardzo młodym wieku. Jej talent muzyczny i charyzma pozwoliły jej zdobyć uznanie na arenie międzynarodowej, zwłaszcza po zwycięstwie w 17. Konkursie Piosenki Eurowizji Junior, który odbył się w 2019 roku w Gliwicach. Do tej pory wydała dwa albumy studyjne oraz dwa minialbumy, a jednym z jej największych hitów jest singiel "Ramię w ramię", nagrany w duecie z Kayah.

Warto wspomnieć, że to nie pierwszy raz, kiedy Viki Gabor i jej ojciec znaleźli się w trudnej sytuacji. W 2020 roku oboje zostali napadnięci przy jednym z warszawskich sklepów na Mokotowie. Wówczas policja zatrzymała trzech podejrzanych o usiłowanie rozboju. Choć sytuacje te są trudne i mogą wpływać na życie prywatne młodej artystki, Viki Gabor kontynuuje swoją muzyczną karierę, zdobywając coraz większe uznanie zarówno w kraju, jak i za granicą.

 Źródło: TVNWARSZAWA