Analiza prędkości i działania kierowcy
Świadkowie oraz analizy policyjne wskazują, że kierowca poruszał się z prędkością znacznie wyższą niż dozwolone 50 km/h. Niektórzy świadkowie sugerują, że prędkość mogła wynosić nawet 100 km/h. Aspirant sztabowy Marta Haberska z Komendy Rejonowej Policji Warszawa II przekazała, że na miejscu zdarzenia technicy policyjni zabezpieczali ślady, które mają pomóc w analizie przebiegu tragedii. Na podstawie zabezpieczonych materiałów biegły z zakresu rekonstrukcji wypadków, powołany przez prokuraturę, będzie analizował prędkość, z którą poruszał się pojazd.
Postępowanie prokuratorskie
Zatrzymany kierowca spędził noc w izbie zatrzymań, pobrana została od niego krew do badań, aby sprawdzić obecność substancji mogących wpłynąć na zdolność kierowania. Mężczyzna nie był pod wpływem alkoholu w trakcie wypadku, wcześniej miał cofnięte uprawnienia do prowadzenia pojazdów, co również będzie przedmiotem analizy śledczych. Prokurator Piotr Skiba z Prokuratury Okręgowej w Warszawie podkreślił, że śledztwo wymaga zgromadzenia maksymalnej ilości informacji w krótkim czasie, a każdy szczegół może być kluczowy dla ustalenia przyczyn wypadku.
Konsekwencje dla ofiar wypadku
W wyniku wypadku, jedna z kobiet przechodzących przez przejście dla pieszych zginęła na miejscu, a druga 65-letnia kobieta stojąca na przystanku, zmarła w karetce. Trzy kolejne kobiety z obrażeniami głowy i nóg oraz małe dziecko trafiły do szpitala. Stan dziecka jest ciężki, lecz stabilny. Wiata przystanku oraz betonowy śmietnik o wadze blisko 200 kilogramów, znajdujący się za przystankiem, zostały zniszczone przez poruszający się z dużą prędkością pojazd.
Postępowanie w tej sprawie jest kontynuowane, a analizowane są wszelkie dostępne dane, w tym informacje z rejestratora samochodu, który może dostarczyć dodatkowych szczegółów na temat ostatnich sekund przed tragedią. Dalsze informacje mają być przekazane po przesłuchaniu kierowcy przez prokuratora, które zaplanowano na środę po południu.
Źródło: TVN24