środa, 26 marzec 2025 08:53

Zatrucie w pracy w Warszawie

Oceń ten artykuł
(0 głosów)
Zatrucie w pracy w Warszawie: Zatrucie w pracy w Warszawie: Zdjęcie redakcyjne

Do warszawskiej policji zgłosiła się 51-letnia kobieta, która przez dłuższy czas doświadczała problemów zdrowotnych po wypiciu napojów w pracy. Funkcjonariusze szybko odkryli szokującą prawdę. Jedna z jej współpracownic systematycznie dolewała do herbaty substancje chemiczne, w tym kwas, a inna – mimo wiedzy o sprawie – nie reagowała. Obie kobiety zostały zatrzymane.

Spis treści:

Warszawa, ulica Wilcza: zgłoszenie i pierwsze ustalenia

Nagranie i dowody przestępstwa: 56-latka i 68-latka zatrzymane

Motyw: konflikt zawodowy jako przyczyna działania

Działania policji i śledztwo w sprawie zatrucia

Warszawa, ulica Wilcza: zgłoszenie i pierwsze ustalenia

51-letnia kobieta zgłosiła się na komendę przy ulicy Wilczej. Twierdziła, że od dłuższego czasu źle się czuje po spożyciu napojów w miejscu pracy. Po przeprowadzonych badaniach lekarze stwierdzili obecność obrażeń wewnętrznych.

Funkcjonariusze wszczęli postępowanie. Wstępne ustalenia wskazywały na możliwe celowe działanie. Pojawiły się konkretne podejrzenia wobec jednej z pracownic.

Nagranie i dowody przestępstwa: 56-latka i 68-latka zatrzymane

Śledczy zabezpieczyli nagranie, na którym widać moment dolewania kwasu do filiżanki z herbatą. Sprawczynią okazała się 56-letnia mieszkanka Warszawy. Przed dolaniem cieczy rozmawiała przez telefon z 68-letnią przyjaciółką, która wiedziała o całym procederze, ale nikogo nie powiadomiła.

Substancje dodawane do napoju zawierały między innymi kwas. Ich spożycie mogło skutkować ciężkim uszczerbkiem na zdrowiu lub nawet śmiercią.

Motyw: konflikt zawodowy jako przyczyna działania

Według policji przyczyną działania kobiety był długotrwały konflikt zawodowy. Dochodziło do napięć między współpracownicami, które w końcu doprowadziły do próby zatrucia jednej z nich. Sprawczyni systematycznie dolewała chemikalia do herbaty i innych napojów, z których korzystała 51-latka.

– No właśnie stoi herbatka, więc wiesz...– powiedziała 56-letnia kobieta do swojej 68-letniej przyjaciółki tuż przed dolaniem kwasu do filiżanki z herbatą.

– Z jej relacji wynikało, że koleżanka z pracy systematycznie dolewa chemikalia do jej szklanek i butelek z napojami. Kilka dni wcześniej źle się poczuła i poszła do lekarza. Badania jednoznacznie potwierdziły, że ma ona obrażenia wewnętrzne. – młodszy aspirant Jakub Pacyniak, rzecznik prasowy Komendy Rejonowej Policji Warszawa-Śródmieście.

Osoba wiedząca o przestępstwie – 68-letnia kobieta – nie zareagowała ani razu. Została zatrzymana i oskarżona o nieudzielenie pomocy i zatajenie przestępstwa.

Działania policji i śledztwo w sprawie zatrucia

Obie kobiety zostały aresztowane. 56-latce postawiono zarzut usiłowania spowodowania ciężkiego uszczerbku na zdrowiu, natomiast 68-latce – niepowiadomienia odpowiednich służb.

W toku działań śledczych ustalono:

  • Kobieta dodawała substancje chemiczne regularnie
  • Ofiara doznała obrażeń wewnętrznych potwierdzonych badaniami
  • Sprawa została udokumentowana i nagrana
  • Zatrzymane kobiety trafiły do aresztu

Prokuratura prowadzi dalsze czynności. Śledczy analizują zebrane materiały i nie wykluczają rozszerzenia zarzutów. Policja apeluje do wszystkich osób mających informacje o podobnych przypadkach, by kontaktowały się z Komendą Stołeczną Policji.

źródło: Nasze Miasto