Proceder przestępczy
Grupa działająca na terenie Warszawy i innych części Polski, w skład której wchodziło siedem osób, najpierw wynajmowała auta w różnych wypożyczalniach. Członkowie grupy podrabiali następnie dokumenty - w tym faktury i dowody rejestracyjne - z taką starannością, że trudno było odróżnić fałszywki od oryginalnych dokumentów.
Sposób działania oszustów
Samochody, po usunięciu z nich symboli wypożyczalni, były sprzedawane przez internet. Oszuści wykorzystywali fakt, że niskie ceny przyciągały wielu chętnych, co umożliwiało sprzedaż tego samego pojazdu kilku osobom jednocześnie. W niektórych przypadkach umawiano odbiór auta na kolejny dzień, co skutecznie opóźniało wykrycie oszustwa.
Skutki działalności przestępczej
Całkowite straty wynikające z działalności grupy oszacowano na kilkaset tysięcy złotych. Oszustwa te prowadzono nie tylko w stolicy, ale miały miejsce również w innych regionach kraju, w tym w Małopolsce, gdzie udało się odzyskać jedno z aut.
Reakcja organów ścigania
Warszawska policja w Śródmieściu zatrzymała siedem osób podejrzewanych o udział w oszustwie. Sześć z nich usłyszało zarzuty dotyczące fałszowania dokumentów i oszustw. Wśród zatrzymanych znalazła się 21-letnia obywatelka Ukrainy oraz 39-letni Polak, którym na wniosek Prokuratury Rejonowej Warszawa Praga-Północ sąd zdecydował się na tymczasowe aresztowanie na trzy miesiące. Dwie inne osoby objęto dozorem policyjnym.
Konsekwencje prawne
Podejrzanym grozi kara do ośmiu lat pozbawienia wolności. Sprawa ma charakter rozwojowy i jest nadzorowana przez Prokuraturę Rejonową Warszawa Praga-Północ, co świadczy o powadze i skali przestępczego działania.
Źródło: Polsat News, TVNWARSZAWA