Spis treści:
- Incydent w Warsaw Presidential Hotel
- Zarzuty wobec obywatela Łotwy
- Kontrowersyjna decyzja prokuratury
- Działania służb po zdarzeniu
Incydent w Warsaw Presidential Hotel
Do zdarzenia doszło 25 kwietnia 2024 roku przy ulicy Marszałkowskiej. 26-letni Ernests R. z Rygi zaparkował samochód w pobliżu i wszedł do środka hotelu. Mężczyzna przemieszczał się po korytarzach bez zgody personelu. Dostał się na wyższe kondygnacje i ominął zabezpieczenia elektromagnetyczne. Próbował wejść na dach 42-piętrowego budynku. Zatrzymała go ochrona. Hotel znajduje się na liście obiektów infrastruktury krytycznej.
https://maps.app.goo.gl/Abtg9eii5nk1QwRv9
„Wdarł się bez uprawnienia, podstępem do wydzielonej części budynku hotelu znajdującej się na liście infrastruktury krytycznej i następnie usiłował dostać się na dach.” – fragment z wniosku prokuratury o ukaranie Ernesta R., cytowany przez dziennik „Rzeczpospolita”.
Zarzuty wobec obywatela Łotwy
Prokuratura postawiła Ernestowi R. dwa zarzuty:
- naruszenie miru domowego,
- nielegalne posiadanie broni palnej i amunicji.
Łotysz przyznał się do winy. Wyraził zgodę na dobrowolne poddanie się karze. Prokuratura złożyła wniosek o ukaranie w trybie przyspieszonym, co oznacza, że proces mógłby się odbyć bez pełnej rozprawy.
Kontrowersyjna decyzja prokuratury
Śledczy zaproponowali karę w wysokości 2 tys. zł grzywny. Taka decyzja wzbudziła oburzenie wśród szefów służb. Podkreślono, że zdarzenie dotyczyło obiektu o znaczeniu strategicznym. W opinii wielu funkcjonariuszy kara jest zbyt niska w stosunku do wagi czynu. Służby domagają się ponownego przeanalizowania sprawy.
Do zdarzenia doszło 25 kwietnia 2024 roku w centrum Warszawy, w hotelu przy ulicy Marszałkowskiej. Sprawcą był 26-letni obywatel Łotwy, Ernests R., mieszkający na co dzień w Rydze. Postawiono mu dwa zarzuty: naruszenie miru domowego oraz nielegalne posiadanie broni palnej i amunicji. Prokuratura zaproponowała grzywnę w wysokości 2 tysięcy złotych. Decyzja ta wzbudziła kontrowersje wśród służb. Służby uznały, że incydent dotyczył infrastruktury krytycznej, dlatego kara finansowa jest niewspółmierna do zagrożenia. Sprawa trafiła do Sądu Rejonowego dla Warszawy-Śródmieścia, który zdecyduje o dalszym postępowaniu.Najczęściej zadawane pytania (FAQ)
Kiedy doszło do incydentu w hotelu w Warszawie?
Kto był sprawcą zdarzenia?
Jakie zarzuty postawiono zatrzymanemu?
Jaką karę zaproponowała prokuratura?
Dlaczego decyzja prokuratury budzi sprzeciw?
Co dalej stanie się ze sprawą?
Działania służb po zdarzeniu
Sąd Rejonowy dla Warszawy-Śródmieścia zajmie się oceną wniosku prokuratury. Służby zapowiedziały przegląd procedur bezpieczeństwa. Celem jest wzmocnienie ochrony miejsc zaliczanych do infrastruktury krytycznej. Zdarzenie pokazało, że nawet w centrum stolicy można naruszyć zabezpieczenia ważnych obiektów. Wnioski z tej sprawy mają posłużyć do poprawy systemów ochronnych w przyszłości.
Ernests R. przyjeżdża do Warszawy. Parkuje samochód przy ulicy Marszałkowskiej i wchodzi do hotelu Warsaw Presidential. Łotysz dostaje się do strefy zamkniętej hotelu. Omija zabezpieczenia elektromagnetyczne i próbuje wejść na dach 42-piętrowego budynku. Ochrona zatrzymuje Ernesta R. Mężczyzna zostaje przekazany policji. Na miejscu przeprowadzono wstępne przesłuchanie. Prokuratura stawia zarzuty dotyczące naruszenia miru domowego i nielegalnego posiadania broni palnej oraz amunicji. Prokuratura składa wniosek o karę 2 tys. zł grzywny. Mężczyzna zgadza się na dobrowolne poddanie się karze. Szefowie służb krytykują decyzję prokuratury. Wskazują na zagrożenie dla bezpieczeństwa infrastruktury krytycznej. Sprawa trafia do Sądu Rejonowego dla Warszawy-Śródmieścia, który ma rozpatrzyć wniosek i wydać decyzję w sprawie Łotysza.Oś czasu wydarzeń
25 kwietnia 2024
25 kwietnia 2024 – godziny popołudniowe
25 kwietnia 2024 – wieczór
26 kwietnia 2024
29 kwietnia 2024
Maj 2024
Czerwiec 2024
źródło: RMF FM